O patronie
Kim był gen. Mariusz Zaruski?
Generał Mariusz Zaruski był człowiekiem licznych talentów oraz wielkich dokonań; pionier żeglarstwa i wychowania morskiego, oficer polski, wybitny taternik. Postać niezwykła – fotografik, malarz, poeta i prozaik. Marynarz, żeglarz i podróżnik. Konspirator, zesłaniec, legionista, ułan, wreszcie generał Wojska Polskiego i adiutant Prezydenta RP. Taternik, grotołaz, ratownik, instruktor i popularyzator narciarstwa i turystyki górskiej. Założyciel Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Instruktor harcerski ZHP i wychowawca młodzieży. Przez całe życie poświęcał się intensywnej działalności państwowej i społecznej. Również przez całe życie intensywnie ćwiczył, zachowując wysportowaną sylwetkę do późnej starości.
Życiorys
Urodził się na Podolu. W czasie studiów na wydziale fizyko-matematycznym Uniwersytetu w Odessie zetknął się po raz pierwszy z morzem. W czasie wakacji jako wolontariusz zaciągał się na różne statki i odbywał egzotyczne podróże na Daleki Wschód, Syberię, do Chin, Japonii, Indii, Egiptu i Syrii. Za działalność patriotyczną zesłany w 1894 r. do Archangielska, gdzie ukończył Szkołę Morską z tytułem Szturmana Żeglugi Wielkiej. Pod słowem honoru dostał pozwolenie na odbywanie podróży. W pierwszym rejsie na żaglowcu "Derżawa" popłynął przez Ocean Lodowaty do Norwegii z ładunkiem drewna i futer. Pływał po morzach arktycznych jako kapitan na statku "Nadieżda".
Po odbyciu kary zsyłki powrócił na dwa lata do Odessy, by się ożenić, a następnie pojechał do Krakowa (1901-1906), gdzie ukończył malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych. Z powodu zdrowia żony przeniósł się (1907) do Zakopanego. Na wytyczaniu szlaków w Tatrach, szkoleniu przewodników i pracy w TOPR (inicjator i pierwszy naczelnik dzisiejszego GOPR) zastała go wojna. Był już wtedy znanym działaczem i publicystą, który doprowadził do tego, że zimowe Zakopane pod względem turystów dorównywało letniemu. Do Legionów wstąpił pociągając swoim przykładem wiele osób, w tym górali z TOPR-u, którzy przyzwyczaili się widzieć w nim swojego przewodnika. Odznaczony Virtuti Militari oraz kilkakrotnie Krzyżem Walecznych, karierę wojskową skończył jako generał brygady i adiutant prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. W stan spoczynku przeszedł przed przewrotem majowym 1926 roku.
Na emeryturze poświęcił się całkowicie działalności propagandowej i organizacyjnej na rzecz zrozumienia przez Polaków wartości morza w aspekcie gospodarczym i moralno-politycznym. Propagował sport żeglarski i modę wśród elit gospodarczych i politycznych na yachting morski. Dążył do realizowania praktycznego morskiego wychowania młodego pokolenia. Wraz z Antonim Aleksandrowiczem zorganizował Yacht Klub Polski i wpłynął na zaopatrzenie go w pierwszy w kraju pełnomorski jacht, nazwany "Witeź". Był też pierwszym komandorem YKP. Z jego też inicjatywy powstała Liga Morska i Rzeczna (później Liga Morska i Kolonialna). Był faktycznym twórcą Komitetu Floty Narodowej (będącego do tej pory tylko niezrealizowaną, zapomnianą uchwałą sejmową) – z którego składek kupiono m.in. "Dar Pomorza". Był projektodawcą Inspektoratu Wychowania Morskiego Młodzieży. Zorganizował Morską Komisję Terminologiczną z udziałem przedstawicieli Akademii Umiejętności (dzisiejszy PAN), Marynarki i Uniwersytetów, która opracowała i wydała drukiem sześć zeszytów Słownika Morskiego polsko-angielsko-francusko-niemiecko-rosyjskiego.
W przedwojennej Polsce jednym z najaktywniejszych nurtów żeglarskich było harcerstwo. W 1929 po raz pierwszy Generał spotkał na kursie żeglarskim w Jastarni, na którym był głównym wykładowcą, grupę harcerzy. Odtąd jego losy bardzo silnie związały się z harcerstwem. Zaruski znany był z powiedzenia, że "W twardym trudzie żeglarskim hartują się charaktery". Realizując tą myśl objął w 1935 funkcję kapitana na szkunerze, który pierwotnie nazwano "Harcerz", a który na życzenie Generała przemianowano na "Zawisza Czarny". W tym czasie Zaruski zwyciężył w wyborach na prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego, co stało się znaczącą cezurą w rozwoju polskiego żeglarstwa – zintegrowany zostałwielo nurtowy ruch żeglarstwa harcerskiego, akademickiego i klubowego, z ukierunkowaniem na żeglarstwo masowe, a szczególnie morskie. Na "Zawiszy" Zaruski był już otaczany tak wielkim szacunkiem, że pomimo jego nalegań, aby tytułować go kapitanem, młodzież powszechnie zwracała się do niego "Panie Generale".
W latach trzydziestych sumiasty Generał był czołową postacią w polskim żeglarstwie, zaczynem wielu inicjatyw i niekwestionowanym autorytetem. Ostatni rejs na "Zawiszy Czarnym" Zaruski kończył w 1939 roku. Generał świadomie zwlekał z wyruszeniem w przygotowany na sierpień 1939 kolejny rejs. Wierny swym zasadom, postanowił nie opuszczać ojczyzny w potrzebie, choć mógł uratować i siebie, i załogę, i statek. Został aresztowany we Lwowie przez NKWD. Zmarł w 1941, z dala od kraju, w więzieniu NKWD w miejscowości Chersoń na cholerę. Jesienią 1997 z inicjatywy Związku Harcerstwa Polskiego urnę z prochami gen. Zaruskiego sprowadzono do Polski i złożono na Starym Cmentarzu w Zakopanem.
Spuścizna
Zaruski napisał szereg wierszy i opowiadań taternickich, zebranych w tomie "Na bezdrożach tatrzańskich" (1923), także opowiadania żeglarskie, np. "Wśród wichrów i fal" (1935), a także całą masę odczytów, pogadanek i artykułów. Spośród kilku podręczników żeglarskich jego autorstwa, zasługuje na uwagę pierwszy w dziejach Polski (1904) podręcznik żeglugi morskiej. Generał był również wielkim miłośnikiem koni, którym poświęcił kilkadziesiąt, mało w tej chwili znanych ogółowi, wierszy. Należy w tym miejscu wspomnieć również o żonie Generała Zaruskiego, Izabeli Kietlińskiej, która przez cały okres małżeństwa aktywnie i skutecznie wspierała jego działalność.
Miejsca upamiętniające postać gen. Zaruskiego
Wydaje się, że postać Zaruskiego zasługuje na więcej miejsca w naszej świadomości, był człowiekiem o niespożytej energii, człowiekiem wielu pasji i powołań, człowiekiem, któremu udało się wiele po sobie zostawić i który miał wpływ na postawy wielu ludzi.
- W Gdyni znajduje się Basen Jachtowy im. Zaruskiego, tamże jego pomnik.
- W Łodzi Park im. Zaruskiego (na Stokach) z obeliskiem Generała z napisem: "W hołdzie Generałowi Mariuszowi Zaruskiemu ludzie morza i tatr. Łódź, 1998 r."
- W Łodzi szkoła podstawowa nr 141 im. gen. M. Zaruskiego i tam znajduje się jego pokaźnych rozmiarów popiersie.
- Imię "Generał Zaruski" nosi pływający po Bałtyku flagowy żaglowiec szkoleniowy LOK, drewniany kecz gaflowy zbudowany w 1939 w Szwecji na planach szwedzkiego jachtu szkolnego "Kaparen". Jest to jedyny zrealizowany jacht z zamówienia dziesięciu jednostek tuż przed wojną w Szwecji przez Ligę Morską i Kolonialną z przeznaczeniem na masowe morskie wychowanie młodzieży. Inicjatorem zamówienia był Zaruski. Żaglowiec dotarł do Polski dopiero w styczniu 1946. W czasie wojny służył przejściowo organizacji Svenska Segler Skolan i szwedzkiej marynarce wojennej.